Przepowiednie dla Polski. Żyjemy w czasach, kiedy nie możemy już w pełni polegać ani na naszej świadomości, czyli racjonalnemu myśleniu, ani na podświadomości, czyli naszej intuicji. Oba poziomy naszej świadomości zostały w dużej mierze zainfekowane strachem, który zaburza ich prawidłowe funkcjonowanie. W takich trudnych dziejowych momentach wciąż możemy się jednak odwołać do nadświadomości.
Nadświadomość to wszystko to, co pochodzi od Boga, Najwyższej Inteligencji, Źródła Wszechrzeczy. Możemy ją nazwać jak nam się podoba. Jest to coś nieuchwytnego i niezrozumiałego. Boski plan, którego rąbek tajemnicy zostaje nam uchylony m.in. dzięki jasnowidzeniu.
Ponieważ wizje przyszłości, proroctwa i przepowiednie stały się dla wielu osób istotnym narzędziem, dzięki któremu mniej się martwią, postanowiłam zamieścić na moim blogu cykl przepowiedni dla Polski i Europy.
Wszyscy w mniejszym lub większym stopniu martwimy się obecną sytuacją i potrzebujemy otuchy. Warto zapoznać się z przepowiedniami, które są niezwykle optymistyczne dla Polski!
Przepowiednie ojca Klimuszki
Pierwsza i najważniejsza przepowiednia pochodzi z książki samego o. Klimuszki pt. „Moje widzenie świata. Parapsychologia w życiu”. Wydana została po raz pierwszy w 1978 r. Ja jestem w posiadaniu wydania z 1992 r. z serii Człowiek i Natura 3/92, z której pochodzi następujący fragment:
“Widzeń swoich o charakterze ogólnoludzkim ani też żadnych przepowiedni nie podaję chociażby dlatego, aby nie były fałszywie interpretowane. Na marginesie zaznaczam, że widziałem tragiczne losy trzech narodów. Jeśli chodzi o nasz naród, to mogę nadmienić, że gdybym miał żyć jeszcze lat pięćdziesiąt i miał do wyboru stały pobyt dla siebie w dowolnym kraju na świecie, wybrałbym bez wahania jedynie Polskę, pomimo jej nieszczęśliwego położenia geograficznego. Nad Polską nie widzę bowiem ciężkich chmur, lecz promienne blaski przyszłości, które po upływie pięćdziesięciu lat tyranii zabłysną na naszym niebie.”
Jeśli chodzi o tragiczne losy trzech narodów, biorąc pod uwagę inne wizje o. Klimuszki, chodzi z dużym prawdopodobieństwem o Włochy, Francję i Niemcy.
Polska będzie bezpieczna!
Osobiście wątpię, żeby o. Klimuszko, duchowny i wielki patriota usypiał naszą czujność obietnicą szczęśliwej i bezpiecznej ojczyzny, gdyby miało się zdarzyć coś zupełnie przeciwnego. Po cóż miałby to robić? Najwyżej nic by nie powiedział. Nie, on wiedział (widział wyraźnie w swoich wizjach), że w Polsce będzie bezpiecznie, cokolwiek się wydarzy na świecie. Mało tego, wyraźnie umiejscawiał w czasie nadchodzące wydarzenia. Pod koniec lat 70 mówił wielokrotnie, że gdyby miał żyć jeszcze lat 50 i miał do wyboru dowolny kraj na świecie wybrałby bez wahania jedynie Polskę.
„Nad Polską bowiem nie widzę ciężkich chmur, lecz promienne blaski przyszłości, które po upływie pięćdziesięciu lat tyranii zabłysną na naszym niebie.” O. Klimuszko wiedział, że komunizm był tyranią, że okres po ‘89 był tyranią, że tyranię mamy obecnie, ale wiedział, że po upływie 50 lat od napisania tych słów (ok. 1978 r.) czyli do roku 2028, Polska będzie najszczęśliwszym miejscem do życia. I ja w to wierzę! (czytając jego biografię, w jednym miejscu spotkałam się również z przekazem, że może chodzić nawet o 40 lat, czyli lada moment!).
Pod koniec lat 70 przewidział także trafnie rozpad ZSSR (co w tamtych czasach było nie do pomyślenia, to tak jakby teraz ktoś wieszczył, że USA się rozpadnie) oraz powstanie silnego państwa ukraińskiego na wschodzie. Przepowiednia dot. naszych południowych sąsiadów nie spełniła się (jeszcze?). Twierdził on, że Czechosłowacja połączy swój byt narodowy z Niemcami.
Polacy, wracajcie nad Wisłę!
Pisarz Zbigniew Żakiewicz spotkał się z o. Klimuszko w maju 1980 r. (na 4 m-ce przed jego śmiercią) i oto co usłyszał:
“Najbliższe lata niebezpieczne i krytyczne. Polska je przeżyje. Jedynie grozi klęska głodu. (…) Kraj ten oczekują lata świetności. Jest to szczęśliwe miejsce. Gdybym miał się drugi raz urodzić, chciałbym przyjść na świat tylko w Polsce. Niech Polacy z całego świata wracają nad Wisłę, tu im się nic nie stanie.”
Fragment pochodzi z książki Mariana Cieciucha “Przepowiednie o papieżu Polaku”.
Polska będzie źródłem nowego prawa
O. Klimuszko w swoich wizjach widział dwa główne niebezpieczeństwa na świecie i w Europie: wojnę i powódź. Swojej dobrej znajomej Wandzie Konarzewskiej (polecam wywiad z nią o o. Klimuszko na Tagen.tv z – urocza i niezwykle mądra osoba, niestety zmarła 16 sierpnia 2020 r.) powiedział:
„Polska będzie źródłem nowego prawa na świecie, a kraj ten zostanie tak uhonorowany wysoko jak żaden w Europie. Będzie jakaś wojna w Europie, ale to nie przejdzie przez teren Polski”.
A więc macie odpowiedź na pytanie, czy będziemy areną przyszłych działań wojennych.
Wanda Konarzewska dziwiła się jak Polska może stać się silna będąc w tak fatalnym sąsiedztwie, ale o. Klimuszko obstawał przy swoim:
„Polsce będą się kłaniać narody Europy. Widzę mapę Europy, widzę orła polskiego w koronie. Polska jaśnieje jak słońce i blask ten pada naokoło. Do nas przyjeżdżać będą inni, aby żyć tutaj i szczycić się tym”.
Modlitwa polskich męczenników
Bardzo pięknie o. Klimuszko tłumaczył dlaczego Polskę tym razem ominie niebezpieczeństwo. Twierdził on, że wstawiają się za nami u Boga miliony polskich męczenników. Pomyślcie o tych wszystkich ofiarach, bohaterach. Ile polskiej krwi się przelało? Oni tam są, po drugiej stronie i modlą się za nas. Dla nich zawsze najważniejsze były „Bóg, honor, ojczyzna”, a więc i po śmierci nie przestaną walczyć o ukochaną Polskę, tym razem modlitwą.
Co ciekawe, o. Klimuszko wspominał, że szczegółową wizję, co do losów Polski (w tym polskiego papieża, którego wybór również przewidział) otrzymał od polskiego oficera, który ukazał mu się pewnego dnia nad Wisłą, ranny z obandażowaną głową. A więc ingerencja z zaświatów polskich bohaterów patriotów jest tutaj wyraźna.
Tak więc Kochani, nie zamartwiajcie się. Więcej wiary! Wszystko dobrze się skończy, a nadszarpnięte nerwy i zdrowie (przez przewlekły stres) ciężko będzie odzyskać, gdy już nadejdzie „czas Polski i upadku jej wrogów”.
Jeszcze na koniec coś na poprawę humoru:
Jan Paweł II staje przed obliczem Boga i pyta:
– Panie Boże, dlaczego akurat Polskę umieściłeś między Rosją a Niemcami?
Pan Bóg odpowiedział: – A który inny naród by to wytrzymał?
Jeszcze raz, głowa do góry, przetrwamy i nadchodzącą zawieruchę, mało tego, wyjdziemy z niej silniejsi.
Przeczytaj wszystkie części przepowiedni o Polsce i Europie: Ojciec Klimuszko cz.2, Ossowiecki cz.3, Przepowiednia z Tęgoborzy cz.4, Nostradamus cz.5
Zdjęcie: słynny portret o. Klimuszki autorstwa Danuty Duch
Większość cytatów pochodzi z biografii “Ojciec Klimuszko – Życie i legenda” Krzysztofa Kamińskiego, którą bardzo serdecznie polecam!
Spokój Ducha, dziękuję Ci za ten wpis. Wreszcie jakieś światełko w tunelu. Mam już dosyć paniki i snucia apokaliptycznych wizji przez wszystkich dookoła. Przecież musi być w końcu dobrze!!!
Mimo, że boję się, chyba tak jak każdy z nas teraz, to jednak w głębi serca czuję, że to się dobrze wszystko skończy. Przecież mówi się, że najciemniej jest przed świtem. I ta mrlroczna ciemność, która nas spowija jest zapowiedzią czegoś dobrego, zmiany na lepsze, upadku złych mocy. Ja wierzę. A przepowiednie chyba się przyjmuje sercem, a nie rozumem, prawda?
Znam tego bloga prawie na pamięć. Zawsze podnosi mnie na duchu, tak jak dzisiaj. Oby Klimuszko miał rację.
Nareszcie coś optymistycznego
Klamstwa rządzących w Polsce sięgaja zenitu, więc przepowiednia nietrafiona
Cierpliwości, cierpliwości. Jeszcze wszystko przed nami.
[…] Przepowiednie o. Klimuszko o przyszłości Europy nie napawają optymizmem. Czeka ją wojna oraz potop. Polska na tle innych krajów ma być jednak najbezpieczniejszym miejscem w Europie. Przepowiednie dla Polski i Europy cz.1 – Ojciec Klimuszko […]
[…] Przepowiednie dla Polski i Europy cz.1 – Ojciec Klimuszko […]
[…] o. Klimuszko – Przepowiednie dla Polski i Europy cz.1 […]
[…] o. Klimuszko cz.1, o. Klimuszko c.d. cz.2, Ossowiecki cz.3,Przepowiednia z Tęgoborzy cz.4 […]
[…] tak chętnie czytamy i analizujemy rozmaite przepowiednie. Dużą siłę oddziaływania mają wizje naszego rodaka ojca Klimuszki, który jest niekwestionowanym autorytetem, a jego mądrości życiowe niejednokrotnie cytowałam […]
[…] dla Polski i Europy” jest bardzo chętnie przez Was czytany, zwłaszcza część o przepowiedniach o. Klimuszki. Są to obecnie najchętniej czytane teksty na blogu. Dla mnie jest to jednoznaczny dowód na to, […]
[…] świadczy fakt, że cykl “Przepowiednie dla Polski i Europy” jest bardzo popularny, zwłaszcza Przepowiednie o. Klimuszki . Są to obecnie najchętniej czytane teksty na blogu. Dla mnie jest to jednoznaczny dowód na to, […]
To nie jasnowidz tylko prorok. W chrześcijaństwie jasnowidz który też zajmuje się parapsychologia jak piszą o Ojcu Kiimuszce to musiałby poddać się egzorcyzmom bo to jest wbrew nauce kościoła. Jeśli było mu dane poznać te tajemnice tylko za sprawą Ducha Świętego to jest to prorok. Prorocy muszą jednak mieć czyste serce
Nie wiem co by powiedział ojciec Klimuszko, gdyby ktoś nazwał go prorokiem 😉 On sam był po prostu skromnym zakonnikiem obdarzonym darem jasnowidzenia, choć niechętnie dzielił się swoimi wizjami. W każdym razie w historii Kościoła jest wiele objawień, widzeń i proroctw osób, które bynajmniej nie były poddawane egzorcyzmom. Kościół jest co prawda nieufny co do tego typu komunikatów, ale wiele z nich zostało uznanych. Np. siostra Faustyna Kowalska była mistyczką i wizjonerką, a mimo to została ogłoszona świętą. To ona głosiła m.in., że z Polski wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ponowne przyjście Chrystusa.
[…] Cykl Przepowiednie dla Polski i Europy na moim blogu zanotował do tej pory kilkadziesiąt tysięcy odsłon. Są to w większości przepowiednie znane i szczegółowo przeze mnie przeanalizowane. Widząc ogromną popularność przepowiedni postanowiłam rozpocząć cykl o proroctwach mniej znanych. W swojej wymowie są one równie pokrzepiające, zwłaszcza dla nas, Polaków. Jedną z nich jest tytułowa przepowiednia Mikołaja Sikatki zwana także objawieniem licheńskim. Jej treść zadziwiająco trafnie pasuje do dzisiejszych czasów. […]
Nie czytałem jeszcze “Mojego widzenia świata”, ale w związku z fragmentami wizji ojca Klimuszki, które czytałem w internecie mam pytanie. Co ojciec Klimuszko miał na myśli wypowiadając słowa: “Jeśli chodzi o nasz naród, to mogę nadmienić, że gdybym miał żyć jeszcze lat pięćdziesiąt i miał do wyboru stały pobyt dla siebie w dowolnym kraju na świecie, wybrałbym bez wahania jedynie Polskę, pomimo jej nieszczęśliwego położenia geograficznego”? Czy chodziło mu wyłącznie o okres najbliższych 50 lat po śmierci, bo tak to rozumiem, czy Polska będzie wywyższona po tym okresie właśnie, czyli mniej więcej po roku 2028? Bo jeśli chodziło o okres… Czytaj więcej »
Według mnie chodzi o rok 2028. Gdyby o.Klimuszko miał przyjść ponownie na świat, miałby teraz ok. 40 lat, czyli z całą pewnością chciałby doświadczyć zapowiadanej przez siebie świetlanej przyszłości dla Polski.