Showing 5 Result(s)
formuła antystresowa
Narzędziownik zamartwiacza

Niezawodna FORMUŁA ANTYSTRESOWA w 4 etapach

Ta niezawodna formuła antystresowa pochodzi z równie niezawodnej książki „Jak przestać się martwić i zacząć żyć” Dale’a Carnegie. Nazywam ją biblią zamartwiacza ze względu na niezwykłą skuteczność przedstawionych w niej metod, klarowność przekazu, moc inspiracji i gęstość merytoryczną. Nie jest to zwykły poradnik, który jednego dnia czytamy, a drugiego zapominamy. Książka Dale’a Carnegie to prawdziwy …

paradoks martwienia się
Narzędziownik zamartwiacza

Martwiąc się nie tracisz energii, tylko ją kumulujesz

Martwienie się wiąże się z wieloma paradoksami. Paradoks martwienia się #2 polega na tym, że martwiąc się tak naprawdę nie tracisz energii, tylko ją kumulujesz. Martwienie się to w rzeczywistości złożony, a momentami mocno zaskakujący proces. Im dłużej go zgłębiam, tym bardziej się o tym przekonuję. Pierwszym i bodaj największym paradoksem martwienia się jest fakt, …

Demony naszych zmartwień.o demonie strachu
Droga do spokoju ducha

Demon, który karmił się strachem

O demonie, który karmił się strachem* Dawno dawno temu było sobie królestwo, w którym rządził bardzo mądry władca. Pewnego dnia podczas jego nieobecności do pałacu niepostrzeżenie wślizgnął się demon. Był tak straszliwy, obrzydliwy i cuchnący, że strażnicy i służba pałacowa zastygli z przerażenia. To pozwoliło mu przedostać się z dziedzińca do wnętrza pałacu, gdzie rozsiadł …

mini poradnik na czas kryzysu
Narzędziownik zamartwiacza

Jak przestać się martwić w dobie kryzysu? Mini poradnik przetrwania

Jak przestać się martwić w dobie kryzysu? To pytanie zadaje sobie wielu z nas. O ile łatwiej jest radzić sobie ze zmartwieniami w czasach pomyślności i dobrobytu, kiedy walczymy głównie z demonami w naszej głowie, o tyle w obliczu realnych i poważnych zagrożeń, które dotknęły większość globu, nie jest to już takie proste. Jak sobie …

zamartwiacz blog spokój ducha
Nie dokładaj sobie zmartwień

Czego nie chce usłyszeć zamartwiacz?

Słowo „zamartwiacz” nie figuruje w żadnym słowniku języka polskiego. Jest to neologizm, bynajmniej nie stworzony przeze mnie (żałuję), ale zaadaptowany na cele tego bloga, gdzie jest używany nader często. No bo jak nazwać osobę, która nadmiernie się martwi? Zamartwiacz, brzmi adekwatnie i każdy wie o kogo chodzi, nawet jeśli słyszy to słowo po raz pierwszy. …