Narzędziownik zamartwiacza

Mało znane przepowiednie dla Polski cz.3 – Podlasianka

podlasianka

Podlasianka to pseudonim XX-wiecznej polskiej wizjonerki, o której życiu wiadomo niewiele. O tym, że istniała i że zachowały się sprawozdania z jej objawień dowiadujemy się z książki Zbigniewa Kozłowskiego ,,Świat objawiony”. Jej istnienie potwierdzał również Ojciec Józef Prus, długoletni Prowincjał zakonu Karmelitów Bosych w Polsce, który podobno osobiście znał Podlasiankę. Wiemy, że w młodości starała się ona o przyjęcie do klasztoru Karmelitanek Bosych, ale ze względu na swoje zdolności prekognicji, jej kandydatura została odrzucona. Większość życia, w tym wojnę, spędziła w Warszawie. Całość wizji Podlasianki jest dosyć obszerna, dlatego przytaczam jedynie najciekawsze fragmenty, które dotyczą bezpośrednio Polski oraz jej sąsiadów.

Mało znane przepowiednie dla Polski cz.1 – Przepowiednia Mikołaja Sikatki

Mało znane przepowiednie dla Polski cz.2 – Tajemnicze proroctwo z 1939 r.

Stany Zjednoczone Europy

„Tak samo w 1932r. usłyszałam nieoczekiwanie wśród zwykłych zajęć dnia, prorocze słowa: – „Jeszcze tylko dwie wojny oczekują świat. Niemcy sprowokują II wojnę światową, która zakończy się ich klęską”. „Następnie rozbudzone ludy Azji powstaną przeciw europejskim narodom”. Nie pamiętam ściśle wyrażenia, może było przeciwko rasie białej? Będzie to walka tytanów. Azja przeciw Europie, po czym nastąpi pokój.

W tymże roku było mi objawione, że powstaną tak zwane „Stany Zjednoczone Europy”. Miałam wizję wielkiego międzynarodowego kongresu Stanów Europy. Stolicą tych Stanów ma być Warszawa, która zdystansuje podczas debat kandydujący również do tej roli Paryż. Stolicą Stanu Polski ma być wtedy Częstochowa.

Innym razem usłyszałam te słowa tajemnicze:– „W przyszłości będą trzy wielkie centra świata: Paryż, Tokio i Warszawa”.

 

Niemcy poniosą karę

„W kilku widzeniach w 1932r. ujrzałam apostazję Niemiec, dojście Hitlera do władzy i zdradliwą napaść na Polskę i ostateczną klęskę Niemiec. Usłyszałam surowe słowa wypowiedziane przez Pana Jezusa pod adresem Germanów. Syn Boży, który jest Królem narodów tak do mnie powiedział: „Nie lękaj się potęgi dzisiejszych Niemiec. Oni już powiedzieli swoje ostatnie słowo w dziejach. Słowem tym jest „nienawiść”.

Gniew Boży jest nad pychą Teutonów. Za długo są hańbą chrześcijaństwa, zhańbili krzyż na białych płaszczach zakonnych, obecnie złamali krzyż na znaku pogańskiej swastyki. Bliżsi są im dzisiaj Wotan i ciemne duchy Walhalii, aniżeli Bóg. Niedługo wyprą się swego istnienia, którego są niegodni. Wolę, iż by mieli nim dłużej osłaniać swe zbrodnie”. I jeszcze dodał:– „Polski miecz skruszy swastykę nowoczesnych Teutonów tak, jak zniszczył płaszcze krzyżackie z czarnym krzyżem”.

Innym razem usłyszałam te słowa Boże:– „Powtórzyłem w waszych dziejach Częstochowę, i Grunwald powtórzę. Lecz nie ta sama ręka, co wtedy, podźwignie miecz zwycięski”. W trzech kolejnych obrazach ujrzałam najpierw pożar Reichstagu, usłyszałam słowa:„ Całe Niemcy spłoną od tego pożaru”. Następnie scena powitania Hitlera, gdy doszedł do władzy, a wreszcie całkowite zburzenie Berlina.”

 

Zburzenie Berlina

“W trzeciej wizji miałam wrażenie, jakbym znajdowała się w powietrzu nad Berlinem z eskadrą bombowców. Usłyszałam kilka wielkich detonacji w dole, po czym zaległa śmiertelna cisza. Wyczuwałam tam w dole ruinę i pustkę. Zatrwożona zapytałam: – „Co jest w dole pod nami?” – ,,Tam był Berlin” – odpowiedział Głos Boży. Nie jestem w stanie wypowiedzieć, z jaką mocą było powiedziane słowo „był”- przekreślało ono, niweczyło istnienie. Tylko Bóg, może tak powiedzieć o czymś, że było słowem, które jednocześnie sprawia, że już nie będzie.

Wstrząśnięta odważyłam się spytać: „Co teraz tu będzie?” Usłyszałam słowa potężne jak wyrok! – „To, co było przed wiekami – puszcza!”
Jednocześnie usłyszałam szum wiekowych drzew prastarych borów słowiańskich, a w tym szumie echo: „Branibor…Branibor…” Stanęła mi w oczach krwawa krzywda Słowian tak okrutnie wymordowanych. Głos ich zdawał się wołać z głębi wieków o pomstę do nieba. Zapytałam znowu: – „Więc już nie powstanie?”

– „Już nie” – odpowiedziano mi.– „To miasto pychy i zbrodni, prawdziwe miasto zbójeckie, zbudowane na ziemi zrabowanej Słowianom, straciło prawo do istnienia. Spotka je los Niniwy”.

 

Misja Polski

Polska jest wezwana do wielkiej misji. I dlatego powinna stać się wzorem dla innych narodów. W nadchodzącej epoce dominująca rola przypadnie Słowianom. Pan powiedział do mnie:– „Nie do Germanów, lecz do Słowian należy przyszłość Europy. Będzie ona taka,
jakimi wy będziecie”. Przez wewnętrzne światło zostało mi ukazane, że Słowianie odpowiedzą wiernie zadaniu i imieniu, które noszą – staną się Ludem Słowa Wcielonego. Realizując w życiu społecznym i politycznym idee chrześcijańskie pełniej niż to uczyniły narody, którym dane było wcześniej dojść do znaczenia, w dziejach ludzkości. Spośród Słowian, Polsce jest dana rola przewodniczki Narodów. Jej przypadnie rola
nawrócenia Rosji.

W tym samym roku 1932, w którym doznałam tyle łaski, ujrzałam w widzeniu wyobrażeniowym wielką, plastyczną mapę, ukazaną z lotu ptaka. Zarysy Morza Bałtyckiego i Czarnego, charakterystyczną linię Wisły i łuk Karpat przywiodły mi na myśl Polskę, lecz konfiguracja ich granic i rozciągłość jej obszaru była tak różna od wówczas istniejącego państwa że niedowierzając oczom zapytałam zdumiona: „Cóż to za kraj ogromny?” Usłyszałam słowa Pana: – „To Polska”. Gdy ze zdziwienia nie mogłam ochłonąć usłyszałam:–„Kiedyś będzie taka. Mam wielkie zamiary względem was – Polaków. Oby tylko wasze grzechy tych zamiarów nie udaremniły”.

Zastanowiła mnie od razu ta warunkowość. Zupełnie tak, jak przy zapowiedzi końca świata. Ludzkość jest wezwana do współpracy z łaską Bożą przy realizacji planów Bożych. Jest to przywilej i zarazem obowiązek, wypływający z tytułu ich wolności, którą Bogu podoba się szanować.

 

Komentarz

Wizje Podlasianki są spójną, retrospektywną relacją, stąd komentarz jest właściwie zbędny. Jedyne co można dopowiedzieć to to, że jest to kolejne świadectwo, które jest zbieżne z kanonem przepowiedni. Czy jest autentyczne? Ciężko odpowiedzieć na to pytanie. Na zdrowy rozum, zarówno te znane, jak i mało znane przepowiednie dla Polski , wydają się być zbyt pięknymi, żeby były prawdziwymi. Jednak z drugiej strony, ktoś musiał by się mocno natrudzić, żeby sfabrykować na przestrzeni dziesiątek, a nawet setek lat tak pokaźną liczbę rozmaitych proroctw z motywem przewodnim Polski jako ostatecznego zwycięzcy. Wizje o.Klimuszki, Nostradamusa, Teresy Neumann, Biskupa Cieplaka czy siostry Faustyny i wielu innych mają wspólny mianownik – Polskę czeka świetlana przyszłość.

Zapraszam na facebook

 

Dodaj komentarz

avatar
  Subskrybuj  
Powiadom o